Przeszłam przed drzewa i wtedy uważnie im się przyjrzałam. Byli ze sobą bardzo zgrani co miło mnie zaskoczyło.
- Jesteś bardzo nieodpowiedzialny! - rzuciłam surowym tonem, który kiepsko mi wyszedł, bo zaczęłam się śmiać.
Kiedy chłopak zeskoczył z konia i z gracją się ukłonił. Przerzuciłam oczami i się uśmiechnęłam.
- Oh... - westchnął i podał mi dłoń - David Kajetan Smith. Miło mi panią poznać.
Przedstawił się bardzo oficjalnie lekko rozbawionym tonem.
- Mnie również miło pana poznać. Lena Megan Craven.
Puściłam oczko i nie wiem dlaczego, ale oboje zaczęliśmy się śmiać.
~~~~~~~~~~
< Kajetanie? :3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz